sobota, 28 maja 2011

PARTY RESCUE! guacamole czyli pasta z awokado

Kilka lat temu, mając pierwszy raz w ręku awokado, przyrządziłam z niego guacamole...i wtedy ten dip oczarował moje serce;) Awokado samo w sobie jest mało smaczne...ma taki "zielony smak" ;) ale odpowiednio przyprawione może wiele zwojować!
Do guacamole potrzebne jest dojrzałe awokado. Najlepiej jest kupić je wcześniej, bo w sklepach rzadko dostępne są miękkie. Owoc musi być na tyle miękki, by można było go rozetrzeć widelcem na gładką masę. W przeciwnym wypadku pasta będzie miała grudki i smak surowego ziemniaka ;/ Mały trik: aby awokado szybciej dojrzało należy położyć je obok bananów, które wydzielają jakieś magiczne cząsteczki.
Awokado przecinam na pół, wyciągam pestkę i wydrążam miąższ łyżką do miseczki. Rozcierając owoc widelcem na gładką masę dodaję sok z 1/4 cytryny. Dzięki temu pasta nabierze smaku, a awokado nie ściemnieje. Do pasty dodaję jeszcze pokrojone w bardzo drobną kostkę połowę papryczki chilli i połowę małej czerwonej cebuli. Doprawiam kroplą tabasco lub innego ostrego sosu, solą i pieprzem.
Pasta świetnie sprawdza się jako dip do krakersów lub nachos (w drugiej miseczce podaję wtedy sos słodko-ostry tao-tao...dobrze razem smakują) lub jako dodatek do mięs, serów i kanapek.
Bon appétit!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz