wtorek, 23 sierpnia 2011

Jajecznica z kurkami

Dziś krótko i na temat, bo tego moim zdaniem jajecznicy z kurkami nie trzeba reklamować.




Myję i kroję na mniejsze części ok.100g świeżych kurek. Kroję w kostkę 1 małą cebulę.



 


Kurki podsmażam na maśle z cebulą. Smażę do momentu gdy cebula się zeszkli.




Na patelnię wbijam dwa jajka i doprawiam solą i świeżo mielonym pieprzem. 
Przyrządzam tzw.3 razy mieszaną jajecznicę. To coś pomiędzy jajecznicą a jajkiem sadzonym. Po wbiciu jajek na patelnię, przebijam żółtka, dosypuję sól i pieprz i czekam chwilę, aż warstwa przy patelni zetnie się. Następnie drewnianą łopatką zgarniam ściętą część jajek, odsłaniając dno patelni i pozwalając aby spłynął tam nieścięty płyt. Czynność powtarzam zachowując regułę: czym mniej mieszania tym lepiej:)




Bon appétit! 

wtorek, 16 sierpnia 2011

deser a'la creme brulee (owoce zapieczone pod masą twarogowo-jajeczną)

Mając taki ogrom dostępnych, świeżych owoców, nie mogę powstrzymać się od ciągłego ich przetwarzania. Tym razem padło na nektarynki i borówki zapieczone pod kremem twarogowo-jajecznym. Mmmmmm....:)

 

Krem przygotowałam z serka twarogowego Mlekoma Emilki* (zdjęcie tu), żółtka i cukru waniliowego
*Jeśli ten serek nie jest dostępny w Waszych sklepach, można użyć dowolnego rodzaju sera twarogowego do serników (do kupienia w wiaderkach). 

W kubku utarłam kogel mogel (1 żółtko z opakowaniem cukru waniliowego)...nie robiłam tego całe wieki!:). Żółtą masę wymieszałam z 3/4 opakowania serka twarogowego (ok. 350-400g). 


 

Naczynie do zapiekania wysmarowałam odrobiną masła i obsypałam cukrem (identycznie jak obsypuje się bułką tartą blachę do ciasta). Do naczynia wrzuciłam pokrojone nektarynki i borówki.





Owoce przykryłam masą twarogowo-jajeczną, a wierzch obsypałam odrobiną cukru. Naczynie wstawiłam do rozgrzanego piekarnika na ok. 20min (180'C).  Na ostatnie 2-3 min pieczenia, piekarnik warto przestawić na funkcję zapiekania lub grill. Dzięki temu cukier na wierzchu deseru skarmelizuje się i utworzy lekko chrupiącą skórkę.




Po upieczeniu deser podałam z kleksem serka twarogowego.



Bon appétit! 

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

kurczak w sosie kurkowym

Po długiej przerwie spowodowanej wzrostem obowiązków w okresie letnim;) mam nadzieję, że nadrobię moją nieobecność. Wracając zaczynam od rzeczy, której moim zdaniem nie można pominąć późnym latem. Kurki!
Dziś w moim ulubionym wydaniu czyli w formie sosu do smażonej piersi kurczaka.


Umyłam i pokroiłam na mniejsze części około 200-250g świeżych kurek. Na patelni zeszkliłam małą posiekaną cebulę na odrobinie masła. Do cebuli dorzuciłam kurki i całość smażyłam ok.2-4 min. W trakcie smażenia doprawiłam grzyby solą i pieprzem. Następnie zdjęłam patelnię z ognia i dodałam opakowanie serka twarogowego Bieluch i łyżkę śmietany 18%. W razie konieczności sos należy doprawić solą i pieprzem. Gotowy sos najlepiej odstawić przed podaniem na kilka minut, wtedy nabierze głębszego smaku.
 

Doprawioną uprzednio solą i pieprzem pierś kurczaka obsmażam na oliwie, z każdej strony ok.1min na dużym ogniu. Po tym czasie zmniejszam ogień na minimum i smażę pierś ok.4-6min. Następnie wyłączam ogień, przykrywam patelnię pokrywką i odstawiam na 2 min. W tym czasie mięso "odpocznie", a soki swobodnie rozejdą się po całym kawałku, sprawiając, że mięso stanie się soczyste i delikatne.



Mięso pokroiłam na kawałki, polewając każdy sosem. Podałam z ryżem i pomidorami z jogurtem.


Bon appétit!