poniedziałek, 13 czerwca 2011

zapiekanka ziemniaczana z mięsem mielonym i serem pleśniowym

Lubię zapiekanki, choć robiąc tę doszłam do wniosku, że przyrządzam je zbyt rzadko, bo nie pamiętam kiedy spod moich rąk wyszła poprzednia. Od dziś obiecuję poprawę...kolejną ;)
Tym razem upiekłam mini zapiekanki ziemniaczane z mięsem mielonym i serem pleśniowym. Na cztery kokilki użyłam 250g mielonej łopatki wieprzowej, jednego jajka, dwóch łyżeczek bułki tartej, startej połowy cebuli, wyciśniętego ząbku czosnku, łyżeczki przecieru pomidorowego, szczypty soli i pieprzu. Wszystko starannie wymieszałam rękoma (uwielbiam to!). 


 

2-3 surowe ziemniaki obrałam i pokroiłam na cienkie plasterki. Każde naczynie wysmarowałam odrobiną masła i oprószyłam bułką tartą. Na dnie każdej z kokilek ułożyłam kilka plasterków ziemniaków, które przykryłam warstwą mielonego mięsa, warstwą świeżej, posiekanej pietruszki i plasterkiem sera pleśniowego. Czynność powtórzyłam. Na górę położyłam ostatnie plasterki ziemniaków i małe kawałki sera.


W osobnej miseczce wymieszałam szklankę wody, połowę puszki przecieru pomidorowego, odrobinę pieprzu i dużą szczyptę mielonego ziela angielskiego. Nie solę sosu, bo ser pleśniowy dostatecznie dosoli potrawę. Przygotowane do upieczenia zapiekanki zalałam sosem. Piekłam je w piekarniku ok.25 minut w temperaturze 200'C.


Bon appétit!

UWAGA!
Kupując mięso mielone, nigdy nie mam pewności co tak naprawdę zostało zmielone. Większość sklepów mięsnych oferuje mielenie zakupionego mięsa. Dlatego kupuję kawałek mięsa (widzę jak dużo tłuszczu ma dany kawałek i czy jest świeży) i proszę ekspedientkę, aby je umyła i zmieliła. Wtedy mam pewność co jem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz