To moje pierwsze podejście do gęsiny i mimo lekkich obaw efekt był wyśmienity!
Większość przestudiowanych przeze mnie przepisów mówi o marynowaniu mięsa wiekami i długiej obróbce termicznej. Ja zainspirowana opowieścią przyjaciela o jego sposobie na kaczą pierś, poprzestałam na 4h marynowania aromatyczną zalewą, krótkim obsmażeniu i 10min pieczeniu. Ten eksperyment popłacił! Mięso miało chrupiącą skórkę i różowy środek.
Składniki:
* podwójna pierś młodej gęsi owsianej (moja była mrożona)
Marynata:
* 1/4 szklanki czerwonego wytrawnego wina
* łyżka wódki
* 3 łyżki octu balsamicznego
* sól
* pieprz
Sos:
* 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
* 3 łyżki konfitury z wiśni (może być kompot z wiśni, wtedy wiśnie rozgnieść widelcem a sos gotować dłużej, by odparował i zgęstniał)
* 2 łyżki octu balsamicznego
* pieprz
Pierś z gęsi oczyścić, tak by na wierzchniej części pozostał kawałek skóry. Skórę ponacinać ostrym nożem. Zalać marynatą i pozostawić w lodówce ok.4h.
Sos. Wszystkie składniki połączyć, doprowadzić do wrzenia i gotować ok.2 min.
Piekarnik rozgrzać do 175'C.
Pierś wyjąć z marynaty, delikatnie osuszyć i położyć na zimnej patelni skórą do dołu. Następnie należy włączyć kuchenkę i rozgrzać patelnię z mięsem. Smażyć stronę ze skórą tak długo, aby cały tłuszcz wytopił się a skóra obkórczyła się, stała się brązowa i chrupiąca (ok.4 min). następnie piersi przełożyć na drugą stronę i smażyć ok.2 min.
Do brytfanki przelać wcześniej przygotowany sos z wina i wiśni. Ułożyć na nim przysmażone piersi z gęsi skórą do góry, tak by pozostała chrupiąca, a mięso nasiąkło aromatem sosu. Piec 10min bez przykrycia.
Przed podaniem wyciągnąć mięso z sosu na talerz i pozostawić na 2-3min, tak by włókna rozprężyły się a soki równomiernie rozeszły.
Podawać pokrojoną na 1cm kawałki, w poprzek włókien.
Przepis na brukselkę ze słonecznikiem znajdziesz tutaj.
Bon apetit!
Wygląda fantastycznie! Na pewno smakowała rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń